Bardzo ważnym elementem podczas doboru urządzenia drukującego na potrzeby swojej produkcji jest tzw. workflow. Niestety w dzisiejszych czasach, przedsiębiorcy w pogoni za niską ceną nie dostrzegają tego ważnego aspektu. Tymczasem nieprawidłowy workflow może przyczynić się do znacznego zwiększenia kosztów produkcji. Zamysł twórców HP Latex był taki, aby urządzenie było jak najbardziej przyjazne dla użytkownika i pozwalało zachować jak najniższe koszty produkcji.

Urządzenia HP Latex trzeciej generacji zostały wyposażone w nowy, bardzo intuicyjny interfejs obsługi zbudowany w oparciu o wyświetlacz dotykowy. Zamieszczone tam informacje sprawiają, iż operator urządzenia na każdym etapie posiada dostęp do animacji i podpowiedzi do tego, w jaki sposób można wykonać daną czynność.

Ważnym elementem przepływu pracy jest proces pierwszego uruchomienia urządzenia. Zapewne większość doświadczonych drukarzy, którzy mieli do czynienia z technologią solwentową, potwierdzi, że czynności związane z pierwszym uruchomieniem urządzenia potrafią przysporzyć niemałych problemów: począwszy od zbyt niskiej temperatury otoczenia, nieodpowiedniej wilgotności, a kończąc na ręcznym czyszczeniu głowic piezoelektrycznych. Trudno sobie wyobrazić, że w dzisiejszych czasach przy tak zaawansowanej technologii operator drukarki solwentowej dalej jest zmuszony do czyszczenia czoła głowicy patyczkiem, gdzie koszty głowicy sięgają nawet do 12 000 zł. Te wszystkie czynności wpływają bezpośrednio negatywnie na workflow w firmie. Pracownik rano musi poświęcić odpowiednią ilość czasu, aby prawidłowo przygotować urządzenie do dobrego jakościowo druku, zamiast realizować zlecenia klienta.

Jak to wygląda w urządzeniach HP Latex?

Otóż są one odpowiedzią na miarę XXI wieku. Przejście maszyny ze stanu uśpienia do stanu gotowości do druku zajmuje jedynie ok. 5 minut! W tym czasie urządzenie wykonuje niezbędne testy oraz kalibracje. Do zadań użytkownika należy tylko założenie materiału i wybranie odpowiedniego profilu kolorystycznego. Założenie materiału w serii urządzeń HP Latex 500 zostało maksymalnie skrócone dzięki nowemu systemowi ładowania mediów od przodu. Brak odpowiedniego profilu kolorystycznego do danego typu podłoża wiąże się z reklamacjami. Tutaj z pomocą przychodzi HP Media Locator – baza profili kolorystycznych zamieszczona bezpośrednio w urządzeniu po podłączeniu do sieci: https://www.printos.com/ml/#/medialocator.

Aktualnie znajduje się tam ok. 2000 różnych profili stworzonych przez HP przy współpracy z producentami najpopularniejszych materiałów. W kilku prostych krokach pobieramy profil na urządzenie i wgrywamy go – przypomina to instalowanie aplikacji na smartfonie. Większość producentów urządzeń solwentowych nie dostarcza gotowej bazy profili, a jeśli takowe się pojawią, to jest to baza okrojona do zaledwie kilku podstawowych materiałów wiodących marek przy zaznaczeniu, że są one odpowiednie w przypadku stosowania oryginalnych tuszów, co zdecydowanie zmniejsza konkurencyjność urządzeń solwentowych na rynku. Ponadto zlecenie wykonania na nich profili jest bardzo czasochłonne oraz kosztowne. Stąd większość drukarni cyfrowych w Polsce ma problem z utrzymaniem odpowiedniej kolorystyki. Drukarki HP Latex 375/L560 oraz L570 umożliwiają samodzielne wykonywanie profili kolorystycznych.